Przytłoczenie życiem? Emocjonalne przyczyny depresji, strachu, lęku i uzależnień

Kategoria: Totalna biologia Utworzono: sobota, 07 październik 2023 Piotr Nowak Drukuj E-mail

Ileż to razy czuliśmy się przytłoczeni życiem? Jak bliskie są nam emocje żalu, wstydu, strachu, smutku, apatii czy bycia skrzywdzonym? A jeśli to tylko programy po czasach dzieciństwa?

Dzieciństwo, rodzice a automatyczne programy i przekonania.

Będąc małymi dziećmi przejmowaliśmy hurtowo emocje i wzorce zachowania od naszych rodziców, z akcentem na postać matki.
W kontekście Totalnej Biologii (Recall Healing) oraz Medycyny Chińskiej, można przyjąć, że dziecko do około 7-10 roku życia, emocjonalnie pozostaje pod wpływem uwarunkowań rodzinnych. "Chłonie" i przyswaja ono wtedy bezrefleksyjnie wszystko to, co czuje, widzi i słyszy.  

Te uwarunkowania rodzinne, jak się okazuje, mogą prowadzić zarówno do bycia zdrowym i szczęściem, albo też odwrotnie, stwarzają grunt pod różnego typu choroby fizyczne i psychiczne z depresją włącznie, oraz wpływają na relacje międzyludzkie. 

Właśnie w tym dziecięcym okresie nabyliśmy większość automatycznych programów, wzorców zachowań oraz przekonań.  
To one z kolei zdecydowały o tym, kim się stawaliśmy i jakie cechy charakteru manifestujemy aż do teraz!

Najczęściej dzieci nie są zupełnie świadome tego naturalnego procesu „uczenia się” oraz bycia biologicznie przygotowywanym do stania się dorosłym człowiekiem.
Przejmują one niemal wszystko, co w tych najmłodszych latach zostało im pokazane przez rodziców.

Dzieci podświadomie całkowicie ufają, że wszystko co robiła mama oraz tata, robili to właściwie i należało ich naśladować.
W naturze wszystko jest nastawione na przetrwanie i przeżycie, tak też jest w tym przypadku.

Dla małego dziecka to właśnie rodzice są najważniejszymi, najodważniejszymi, najmądrzejszymi, najwspanialszymi osobami w życiu, bez znaczenia na ich stan emocjonalny i rozwój społeczny.

Rodzice, a ich wewnętrzne emocje i schematy postępowania.

Okazuje się, że rodzice nie zawsze okazują się osobami pełnymi miłości i emocjonalnie dojrzali. Nierzadko są to osoby przytłoczeni trudną codziennością.
I to właśnie tacy „zwyczajni” ludzie nieświadomie wtłaczają w swoje dzieci emocje i schematy zachowań przesiąknięte strachem, lękiem, złością, gniewem czy brakiem poczucia bezpieczeństwa.

A co robi dziecko w takich trudnych dla rodzicach chwilach?
Tak, próbuje nieświadomie i bezskutecznie im pomagać!

Dziecko bierze na siebie ciężary, których nie jest w stanie udźwignąć, ani emocjonalnie zrozumieć.

Te maluchy mogą sobie po swojemu myśleć:

  • „ja za ciebie, mamo”,
  • „ja za ciebie, tato”,
  • „pomogę wam dźwigać to, co dla was ciężkie”,
  • „może w ten sposób zdobędę waszą miłość i uwagę”…

Samotność, poczucie winy i wstyd u dziecka

Dziecko nie rozumie, że próbując rozwiązać problemy swoich rodziców, skazane jest na porażkę z oczywistych względów.
Przecież taki maluch w żaden sposób nie jest w pełni zrozumieć frustracji i trudnych zmagań życiowych swoich rodziców.

Brak czasu dla swoich dzieci oraz niewłaściwe podejście do nich tylko potęguje te negatywne relacje i odczucia.
Dzieci, które nie doświadczyły wystarczającej uwagi, miłości i poczucia bezpieczeństwa ze strony rodziców, automatycznie się programują na przeciwstawne odczucia.

Programami tymi są m.in. poczucie winy, wstyd, bycie niewystarczającym, niepotrzebnym, gorszym itd.

Odpowiedzialność rodziców za swoje działania i emocje

Jeśli pragniemy zadbać o swoje dzieci, aby nie musiały przechodzi tego co my, to w pierwszej kolejności powinniśmy zająć się swoją osobą i naszymi emocjami.
Jeśli tego nie zrobimy, wtedy dorosłe wersje naszych dzieci pozostaną w podobnej w energii co my sami. Będą oni nadal wyznawać jedną z wielu zasad, np.: „ja za ciebie, mamo”, „ja za ciebie, tato”.

Nie jest ważne, czy jest to pracoholizm, alkoholizm, seksoholizm, choroba ciała, poczucie przegranego życia czy zbyt małe mieszkanie dzielone z teściową.

Braki z dzieciństwa jako mechanizmy determinujące nasze dalsze życie.

Jakie konsekwencje niosą programy i przekonania z dzieciństwa w późniejszym dorosłym życiu?
Jak często czujemy się przytłoczeni życiem, a poczucie własnej wartości szoruje po dnie?
Jak często nasze relacje między ludzkie są w opłakanym stanie, a my sami czujemy się opuszczeni i samotni, mając niejednokrotnie dziesiątki ludzi wokół siebie?

Powyższe pytania dotyczą codzienności setek tysięcy ludzi na świecie.
Niestety nie jesteśmy edukowani o przyczynach i zależnościach emocjonalnych między tym co przeżywamy, a naszych relacjach z naszymi rodzicami w okresie naszego dzieciństwa.

Każdy mechanizm związany z brakami emocjonalnymi będzie próbował zamanifestować się w naszym życiu, abyśmy go świadomie przepracowali i przetransformowali.
To od nas zależy czy te braki zauważymy i nabędziemy siły, aby coś z nimi zrobić z korzyścią dla nas samych i kolejnych pokoleń.

Zupełnie nieświadomie wchodzimy w świat dorosłych ludzi, nie będąc jeszcze do tego gotowymi.
Z twarzy i postury wydajemy się dojrzali, ale nasz sposób zachowania i reagowania mówi co innego.

Poniżej przedstawiono kilka przykładowych zależności emocjonalnych związanych z okresem dzieciństwa i dojrzewania.

  • ojciec nieobecny dla swojego dziecka: m.in. brak predyspozycji do stawiania granic w życiu dorosłym, a tym samym potencjalne problemy w kontaktach z ludźmi, w szczególności na poziomie zawodowym,
  • ojciec autorytarny i zbyt stanowczy: możliwy niewytłumaczony niczym stres, lęk, agresja lub nienaturalną chęć podporządkowania się innym.
  • matka krytykująca lub zaniedbująca: możliwe poczucie odrzucenia, wstydu, winy, problemy z podejmowaniem własnych decyzji.

Więcej na ten temat zostało napisane w artykule na temat: odrzucenia, wewnętrznego dziecka i roli rodziców w kontekście Totalnej Biologii.

Jak zacząć "uzdrawianie" swoich emocji, przekonań i schematów postępowania?

Warto zatem stać się świadomym/ą tego jak postępujemy i dlaczego tak postępujemy…?
Warto uświadomić sobie te nieświadome programy zachowań, które tworzą nasz charakter i determinują nasze życie. To konieczny krok do przodu w procesie leczenia ciała i duszy!

Do odkodowywania tych pozostałości można wykorzystać n.in.:

  • techniki związane z tzw. „wewnętrznym dzieckiem”
  • technikę opracowaną przez dr. Davida R. Hawkinsa
  • technikę EFT (techniki Emocjonalnej Wolności)
  • tzw. Radykalne Wybaczanie (m.in. rodzicom) i wiele więcej.

Zachęcam do podzielenia się w komentarzach swoimi przemyśleniami w temacie wpływu dzieciństwa na dorosłe życie.

 

Konsultacje i szkolenia

Zapraszam na konsultacje i szkolenia - kontakt
W przypadku pytań proszę o komentarze lub maile ( Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. ).
Wiele ciekawych postów można znaleźć także na profilu facebook:
https://www.facebook.com/AkceptujZycie

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy Odśwież