Samoleczenie i uzdrawianie - metody i techniki z zakresu epigenetyki - fizyki kwantowej - Totalnej Biologii i potęgi umysłu

Kategoria: Potęga umysłu Opublikowano: niedziela, 21 kwiecień 2019 Piotr Nowak
Samoleczenie i zachowanie zdrowia - metody i techniki z zakresu epigenetyki, fizyki kwantowej, Totalnej Biologii i potęgi umysłu

Samoleczenie i uzdrawianie - metody i techniki z zakresu epigenetyki, fizyki kwantowej, Totalnej Biologii i siły umysłu.

Wszyscy jesteśmy „chodzącą energią” w ludzkiej postaci.

Jak dowodzi współczesna nauka, w szczególności mechanika i fizyka kwantowa, otacza nas morze energii.

Jednak jak wpłynąć na tę energię i nad nią zapanować?
Otóż kluczowe znaczenie odgrywa „obserwator” czyli jak można się domyślić, my sami. Bo to właśnie my, istoty ludzkie, obserwujemy ten cały świat, w którym danym nam zostało żyć.

Wyzwalamy na co dzień mnóstwo emocji.
Otaczają nas lęki, strach, ale także radość, miłość itp.. To poprzez te emocje i sposób w jaki odbieramy otaczający nas świat pełnimy rolę „obserwatora”. Ponadto stajemy się istotą determinującą sposób w jaki ta energia się materializuje.

Ale jakie ma to przełożenie na zdrowie?
Otóż okazuje się, że to od nas, a dokładniej naszej percepcji otaczającego nas środowiska, zależy jakie emocje będziemy w sobie pielęgnować. A to one będą determinować nasze samopoczucie, zdrowie i wiele innych rzeczy.

Uważam, że z pewnym dystansem należy podchodzić do zaufania, które budują w nas na siłę autorytety.
Przykładem mogą być lekarze występujący w reklamach TV, profesorowie, ekonomiści itd.. Warto się nauczyć rozróżniać to co dla nas dobre.
Ludzie często nazbyt ufają innym, zatracając wiarę w swoje możliwości związane m.in. z samoleczeniem.
Nie tworzy się ten temat statystyk, jednak jakże katastrofalne w skutkach są negatywne diagnozy lekarzy dotyczące np. wykrycia choroby nowotworowej. Informacje taka wzbudza nas ogromną falę złych emocji tj. strachu, złości czy bezradności, które to tylko pogarszają stan pacjenta i przyspieszają rozwój choroby.

Coraz odważniej się mówi w środowiskach medycyny alternatywnej, że ok 90% przewlekłych problemów ze zdrowiem pochodzi od stresu. 
Stres ten może być związany z pojedynczymi traumatycznymi sytuacjami, jak także z tymi trwającymi tygodnie, miesiące czy lata.

Ogromną rolę w dochodzeniu do zdrowia odgrywa siła przekonań.

Wyjaśnia to dokłądnie dziedzina nauki, jaką jest epigenetyka.
Podstawowym założeniem epigenetyki jest to, że sposób myślenia i tym samym podejście do życia wpływa na zmianę sygnałów, jakie mózg wysyła do komórek w ciele. Przekłada się to na zmiany biologiczne (chemiczne) w ludzkim organizmie, a nawet w samym DNA.

Dzięki takim elastycznym możliwościom naszego organizmu potrafimy się dostosować do różnych środowisk.
Z drugiej strony ta adaptacja z elementami emocji, jakimi są strach czy lęk, może mieć skutek odwrotny do zamierzonego i być przyczyną problemów ze zdrowiem.

Narządy ciała reagują na czynniki zewnętrzne w oparciu o doznania idące ze słuchu, wzroku, dotyku itp.
Mózg interpretując otoczenie uruchamia wewnętrzne „programy” wypracowane przez tysiące lat.
O programach mózgu i ich wpływie na zdrowie mówi dość dokładnie m.in. Totalna Biologia (Recall Healing) oraz psychosomatyka.

Nie jesteśmy ofiarami dziedziczonych genów (cech).

Jeśli zmienimy percepcję otaczającego nas świata, mamy wtedy zdolność do zmiany aktywności genów (ekspresji genów). A to automatycznie, najczęściej w krótkim czasie, objawia się lepszym samopoczuciem i zapałem do życia.
Między środowiskiem, a naszymi komórkami, jest nasz umysł, który czuwa na uruchamianymi życiowymi procesami.

Katalizatorem zmian w naszym życiu jest nasz system nerwowy.
To od jego aktywności zależy nasza „odporność na życie” oraz zakres wpływu emocji na nasze ciała.

Często bywa, że zatrzymujemy się w naszych konfliktach i traumach z przeszłości, szczególnie z dzieciństwa. Jesteśmy w nich zamknięci jakbyśmy nadal byli dziećmi.
Wyzwalaczami konfliktów (traum) i emocji z nimi związanych mogą być kolory, smak, zapachy, wspomnienia i inne bodźce. Wchodzimy wtedy ponownie w ten świat, który nieświadomie psuje nam zdrowie i często życie na innych poziomach.

Totalna Biologia mocno akcentuje fakt, że choroby paradoksalnie pomagają nam się obudzić, zrozumieć ich przyczynę i wyzdrowieć.
Mówi się o uleczeniu przez zrozumienie. Czyli chodzi tu ogólnie o poznanie przyczyny jaka to miała wpływ na zaistnienie danej choroby.

Zastanówmy się co ból i cierpienie chcą nam przekazać i pokazać?
Nie obwiniajmy się za chorobę, nie oskarżajmy się i nie róbmy z siebie ofiary. To tylko pogłębia stan zdrowia, który to przecież chcemy poprawić. 

Kluczowym czynnikiem są tu przekonania, które kreują nasze życie.
Aby wyjść nawet z poważnych chorób należy zmienić przekonania, które były przyczyną tych problemów. I tu często zaczyna się początek naszej drogi do lepszego i zdrowszego życia.

Często ludzie boją się wyzdrowieć.
Nie wiedzą, jak to będzie być zdrowym. Boją się, że stracą rentę, znajomych, którzy są z nimi dzięki chorobie itd. Są to kolejne przekonania, które blokują proces zdrowienia.

Stwórzmy przestrzeń na swoje życie i otwórzmy się na świat.

Ograniczenia i stare przekonania, które się w nas zakorzeniły w fazie dorastania i dojrzewania mają kluczowy wpływ na to kim jesteśmy w tym momencie. Odnajdując te, które nas ograniczają i też hamują oraz je zmieniając, wpływamy na zmiany w ciele.

Proces samoleczenia warto zacząć od znalezienia konkretnych, z reguły negatywnych emocji, które nami od środka targają. Warto się następnie zastanowić, co jest przyczyną powstawania tych emocji?
Następnie znajdźmy sposób na ich uwolnienie. To może być taniec, wykrzyczenie się w samochodzie, rzucanie kamieniami do wody, medytacja bądź cokolwiek innego, co mogłoby nam przynieść ulgę.

Z pomocą przychodzą nam takie formy wyrażania uczuć jak wdzięczność, współczucie, wybaczenie miłość.
Pompując w naszą codzienność wdzięczność, współczucie, wybaczenie oraz miłość możemy zdziałać cuda.
Miłość i wdzięczność to fale energetyczne poprawiające zdrowie. Złość, lęk czy strach to fale powodujące zaburzenia zdrowotne.

Gdy jesteśmy w stresie, wytwarza się nasze pole energetyczne, tworząc opór.
Stresory (stres) wywołują wydzielanie się kwasów i zmianę Ph. To z kolei wpływa na zakwaszenie organizmu (poszczególnych narządów) i chorobę (stan zapalny).

Należy się uwolnić od mentalności ofiary.

Życie jest po naszej stronie, a nie przeciwko nam. Zrozumienie tego faktu to jednen z warunków w procesie zdrowienia i radosnego życia.

Czasami jest tak, że boimy się odpuścić, zapomnieć o problemie, wybaczyć. Czasem stres jest tak głęboko w nas zakorzeniony, że organizm się do niego przyzwyczaił (przywspółczulny układ nerwowy nie może odpocząć i całkowicie się zrelaksować).
Warto zatem zrobić życiowy przystanek, zastanowić się nad swoim życiem, podejściem do różnych spraw i wyciągnąć z tego wnioski.

Dlaczego chorują dzieci?

Podążając za medycyną chińską czy epigenetyką, dzieci reagują na otoczenie, emocje rodziców oraz środowiska, którego nie znają.
Tak ważne jest, aby rodzice stali się bardziej odpowiedzialni za swoje dzieci, dostarczając im miłości, poczucia bezpieczeństwa i innych pozytywnych emocji ważnych w ich dorastaniu.

Narzędziem pomocną w samoleczeniu może być np. medytacja.

Umysł nam pomaga niemal na każdym kroku. Jednak nie jest dobre, gdy to on zaczyna nas kontrolować. Medytacja pozwala się nam wyciszyć i usłyszeć nas samych wewnątrz naszego umysłu.
Medytacja stymuluje system nerwowy i go uspokaja. Medytacja uwalnia stres. Zaczyna się proces zdrowienia.
Medytacja może być formą autorefleksji, zadając sobie np. pytanie: "kim jestem"?

Gruczoł przysadki mózgowej podczas medytacji produkuje dobroczynne hormony i substancje jak: oksytocynę, substancje relaksujące, serotoninę, endorfiny…

Kolejnym narzędziem do budowania dobrego zdrowia i samopoczucia jest np. nasza wyobraźnia.

Poprzez nasze wyobrażenia działamy na naszą fizjologię. Przykładem niech będzie cytryna i ślinianki wydzielające ślinę, gdy o niej pomyślimy.
Poprzez wizualizację możemy zmienić wewnętrzny obraz choroby w obraz zdrowia.
Formą medytacji jest także modlitwa.

Istnieje teoria w fizyce kwantowej, że na wyższym poziomie energetycznym wszyscy jesteśmy połączeni (pojęcie stanu splątanego).
Kiedyś wszyscy byliśmy (przed Wielkim Wybuchem) ze sobą połączeni blisko. Teraz mimo, że dzieli nas przestrzeń, nadal jesteśmy energetycznie splatani.

Na wagę złota są lekarze holistyczni, którzy postrzegają człowieka jako całość.

Słysząc diagnozę choroby, uruchamiany jest lęk i strach, który nie pozwala się przedostać pozytywnym emocją na zewnątrz. Ciężko nam zauważyć wtedy dobre strony i mieć nadzieję.
Należy zmienić emocjonalny stan pacjenta, aby zacząć proces zdrowienia.

Powinniśmy zacząć uczyć się stanu wdzięczności za wszystko… nawet za choroby…
Powinniśmy tak mocno uwierzyć np. w uzdrowienie, aby poczuć za ten fakt wdzięczność głęboko w sobie. 
Ciało to z czasem zauważy i odpowiednio zareaguje!

Nasze ciało jest połączone z otaczającym światem i ma niesamowite możliwości samoregulacji i uzdrawiania.

Na koniec pragnę jednak zauważyć, że opisane powyżej informacje nie dotyczą chorób i innych problemów ze zdrowiem wymagających natychmiastowej interwencji lekarza.
Gdy organizm znajdzie się w sytuacji krytycznej, do której często nieświadomie dopuściliśmy pielęgnując w sobie negatywne emocje i przekonania, nieodzowna jest pomoc lekarza.
Jednak po jego interwencji powinniśmy natychmiast zastanowić się na sposobem usunięcia przyczyny danych problemów ze zdrowiem, aby się już nigdy nie powtórzyły.

W celu dokładniejszej diagnozy i pomocy w dochodzeniu do zdrowia, wskazana jest konsultacja z osobami znającymi poruszane kwestie w obszarze 5 Praw Natury (Totalna Biologia, Nowa Medycyna G.).